Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:1149.07 km (w terenie 450.00 km; 39.16%)
Czas w ruchu:48:53
Średnia prędkość:24.31 km/h
Maksymalna prędkość:61.40 km/h
Maks. tętno maksymalne:200 (100 %)
Maks. tętno średnie:180 (90 %)
Suma kalorii:31947 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:44.20 km i 1h 44m
Więcej statystyk

Rozjazd przed Karpaczem

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Rozjazd
Samotny rozjazd do Biedruska i powrót tą samą drogą.

Ni to trening ni to rozjazd :P

Środa, 28 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Rozjazd, Trening
Olałem ćwiczenia, na których po raz kolejny gapił bym się w ścianę 3 godziny. Szybka wiadomość do Zbycha i pojechaliśmy na szosę. W sumie nie wiadomo co to było - trening czy rozjazd. Ja zmęczony jeszcze po Chodzieży, w poniedziałek nie dałem rady odpocząć, a we wtorek dostałem wycisk na kokoryczowym. Miejmy nadzieję, że przed Karpaczem dojdę do siebie ;) Trasa: Rusałka, Strzeszynek, Kiekrz, Rokietnica, Sobota, Rokietnica, Kiekrz, Suchy Las, Morasko.

Wiosenne porządki

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Trening
Wyprawa z Michałem, Zbychem i Wojtkiem oraz nieodłączną piłą do drewna w celu oczyszczenia tras na Morasku i Kokoryczowym Wzgórzu. Udało mi się pierwszy raz podjechać na górę moraską podjazdem po belkach. Na Kokoryczowym chłopaki pokazali szereg zjazdów i podjazdów jakich nie znałem. Strasznie się wkurwiłem, gdyż geometria mojego roweru sprawia, że nie skręca on na technicznych odcinkach, a tam dominowały zakręty o kącie 90 stopni i więcej :/ Wszyscy ładnie sobie radzili a ja niezbyt nadążałem... Trzeba będzie zmienić ramę w przyszłym roku...

Skandia Maraton Chodzież

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · Komentarze(3)
Kategoria Maraton
Trasa zdecydowanie ciekawsza niż w zeszłym roku, mniej piachu, więcej podjazdów - potwierdziły tylko moje zdanie, że to jeden z najciekawszych maratonów w Wielkopolsce. Około 8 kilometra licznik przestał działać na jakichś "kurwidołkach", dlatego przejechane kilometry są zgodne z tymi od organizatora. Na samym początku moim zwyczajem zbytnio przycisnąłem i szedłem jak głupi ciesząc się, że widzę peleton :) Skończyło się gdzieś około 4-5 kilometra gdzie nieco opadłem z sił i musiałem odpuścić :P Przyczepiłem się do dwóch kolesi, jednak po jakiś czasie mi odjechali i zostałem z inną grupką. Ludzie jechali w różnym tempie, wszystko się porozrywało, także każdy jechał sam. W połowie pętli wpadliśmy na tyły mini, wyprzedzanie mocno mnie zmotywowało i parłem do przodu. Mniej miło zrobiło się gdy wjechałem na drugą pętle - przez całą miałem kontakt wzrokowy tylko z jednym kolesiem, jednak dzieliło nas kilkaset metrów. Dogoniłem go dopiero jakieś 12 km przed metą, kiedy zaczęliśmy dochodzić tyły mega. Udało się w miarę płynnie jechać na zmianach i tak właśnie dotarliśmy do mety. Pod koniec okazało się, że kolega jechał bez kasku, numerka i przejechał sobie maraton nie płacąc :) Wynik: Grande fondo 20 open, 12 m2 czas: 3:46:46
Chodzież - start "honorowy" :) © Mafia

Rozjazd przed Chodzieżą

Piątek, 23 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria Rozjazd
Rozjazd ze Zbychem w kierunku starołęki celem zakupu torebki podsiodłowej. Udało się znaleźć fajnego fizika za bardzo nieduże pieniądze :) W drodze powrotnej lanserskie kółko wokół Malty :P

Cytadela - rundy

Czwartek, 22 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
Jazda z Wojtkiem i z ludźmi z Tarisu. Tempo bardzo mocne, kilka razy nie dawałem już rady, chyba nie jestem jeszcze do końca zregenerowany po wtorku. Ogólnie wyszło 5 rund AMW plus dojazd.

Rozjeździk

Środa, 21 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Rozjazd
Delikatnie i bez szaleństw, jednak w drodze powrotnej musiałem uciekać przed chmurą. Odniosłem pełen sukces i zaczęło padać kilka minut po moim powrocie :)

Oborniki odwrotnie - pełen ogień!

Wtorek, 20 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria Trening
Ze Zbychem. Chyba rekordowa średnia na takim dystansie. Po ponad 70 km mieliśmy średnio 31,4km/h, a nawet po dojeździe do domu jest ponad 31 :) Najbardziej podobał mi się odcinek Oborniki - Murowana Goślina. Bardzo ostre tempo i równe zmiany co 2 minuty, tam średnia byłaby około 35 :) Na prawdę świetny trening, moc w nogach czuć coraz bardziej :)

Na spinning i ze spinningu

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
Spokojnie jako rozgrzewka i rozjazd, wkurzające były tylko odgłosy pożyczonego koła, jednak już jutro będzie nowa ultegra ;)