"Te foki to mają dobrze, nie?" :)
Piątek, 18 grudnia 2009
· Komentarze(1)
Na termometrze -12`C, ale co tam?! Plan treningowy nie wybacza, a piękna zimowa sceneria dodatkowo zachęciła do wyjazdu ;) Dodatkowo udało mi się wyciągnąć na taki mróz Dorotkę! Tu należy jej się uznanie i zapis w kronikach, gdyż nie znam drugiej kobiety, która wychyliłaby nos z domu w taką pogodę! Najpierw trochę kręcenia po ścieżce rowerowej wzdłuż pestki, by następnie udać się na Morasko :) Na śniegu było widać jedynie ślady zwierzyny, za to skutecznie ukryły się wszelkie koleiny i nierówności:P O poślizg było bardzo łatwo dlatego skończyło się na paru glebach w wykonaniu mojej koleżanki :P Ledwo zdążyliśmy wjechać w las, a wychłodzenie organizmu już osiągnęło apogeum. Droga powrotna to już prawdziwa walka o przetrwanie i zachowanie palców u rąk. Na szczęście do domu było już blisko... Na koniec odpowiadając na sentencję dnia stwierdzam, że te foki to rzeczywiście muszą mieć zajebiście :D