R7 nieźle wybiera wiewiórki

Środa, 7 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
Wyjechałem od rana z myślą by wyładować negatywną energię i zarobić ostatni konkretny trening przed Dolskiem. Po drodze spotkało mnie wiele niespodzianek takich jak maszyny leśne zastawiające całą drogę czy kolczaste drzewa leżące powalone na ścieżce(sporo śladów na łydce). Największym zaskoczeniem była jednak wiewiórka siedząca na środku ścieżki dokarmiana przez parę staruszków. Zaskoczyła mnie gdy wychodziłem z zakrętu przy prędkości około 30km/h. Totalna synantropizacja, zero strachu przed ludźmi. Dopiero gdy zbliżyłem się na kilkanaście centymetrów zaczęła uciekać i wbiegła mi prosto pod koło... Odczucie jak przy przejeździe przez mniejszy kamień. Gdy odwróciłem się zobaczyłem już tylko coś rudego spierdalającego w krzaki. Moje kilogramy chyba nie zrobiły na niej wrażenia :P Trasa: Morasko, Nadwarciański szlak, Biedrusko, Potasze, Dziewicza Góra i powrót trasą Bikemaratonu Poznań.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tobse

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]