AZS MTB Cup II Przesieka

Sobota, 8 maja 2010 · Komentarze(2)
Kategoria XC
Po przybyciu na miejsce okazało się, że na trasie zbudowano mostek i można już bez większych problemów przedostać się przez rzeczkę. Niestety odgarnięcie liści z najtrudniejszego zjazdu było zbyt dużym wyzwaniem dla organizatorów :P Chociaż pogoda nam sprzyjała, przestało padać i wszystko wstępnie obeschło. Jako, że nie startowałem w stolycy to ustawili mnie gdzieś pod koniec stawki. Na starcie z asfaltu udało mi się przebić, jednak już na słynnym podjeździe pod łączkę ktoś się przed mną zatrzymał i traciłem cenne sekundy. To samo miało miejsce na pierwszym zjeździe z "telewizorów" - ktoś się zatrzymał, trzeba było sprowadzać rower i wtedy wyprzedziły mnie ze 3 osoby... Całe okrążenie na pulsie około 185 spowodowało permanentną zadyszkę :) Z kolejnymi kółkami udało mi się trochę uspokoić tętno. Wyprzedziłem kilka osób, kilka osób wyprzedziło mnie i koniec końców znalazłem się na 13 pozycji w orlikach. Najciekawszy był finisz kiedy dostrzegłem, że około 100m przed metą popsuł się rower facetowi, którego goniłem. Gdy tylko zobaczył, że nadjeżdżam zaczął sprint z buta, ledwo udało mi się go dojść i byłem pierwszy o kilkanaście centymetrów :)
AZS MTB Cup Przesieka © Mafia

Komentarze (2)

Niezła średnia ;)

Maks 11:55 wtorek, 11 maja 2010

no finisz mieliście udany ;)

misiek 11:30 wtorek, 11 maja 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa apang

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]