Dystans całkowity: | 114.27 km (w terenie 70.00 km; 61.26%) |
Czas w ruchu: | 06:01 |
Średnia prędkość: | 18.99 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.90 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 200 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 187 (93 %) |
Suma kalorii: | 4447 kcal |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 28.57 km i 1h 30m |
Więcej statystyk |
Mimo uszkodzonego dzień wcześniej kolana postanowiłem udać się z Dorotą na planowaną od dawna wycieczkę :) Zgodnie z prośbą koleżanki najpierw zrobiliśmy rundkę po cytadeli, by następnie udać się w urokliwe okolice rezerwatu morasko(zwanego przez niektórych "lasem meteorytów":)). Jako, że to moje podstawowe miejsce treningów mogłem zaprezentować bogaty wachlarz zjazdów i podjazdów, co odczuliśmy na własnych nogach :) Droga powrotna biegła przez Suchy, Strzeszynek, Rusałkę, aż na Jeżyce i Piątkowo :) Ogólnie wyjazd upłynął w bardzo miłej i serdecznej atmosferze :) Liczę Dotka, że następnym razem podjedziesz coś więcej :>
Ostra interwałowa trasa, sporo błotka, amfiteatr nie do podjechania to tylko niektóre aspekty tegorocznej cytadeli. Na starcie poszedłem całkiem nieźle, jednak już na pierwszym okrążeniu zaliczyłem szlif po korzeniach i lot na supermana :) Straciłem kilka miejsc i większości nie mogłem już dogonić... Nieoficjalnie zakończyłem zmagania na 22 miejscu w open, zobaczymy jak będzie kiedy opublikują pełne wyniki... Na koniec wygrałem w tomboli przyzwoite stery tokena - w sam raz do zimówki :) Generalnie satysfakcja po zawodach spora :)
3 okrążenia trasy sobotnich Mistrzostw Wielkopolski. Zbychu nadał zabójcze tempo, na szczęście na 3 kółku dołączył się masters i nieco zwolniliśmy. Dzisiaj udało się za każdym razem podjechać amfiteatr i poprzedzający go podjazd na bunkier :) Pewnie to ze względu na bardziej suche warunki oraz nową tylną oponę, ale i tak podbudowałem się psychicznie :)
Miało być trochę interwałów jednak po dniu poprzednim nogi były zmęczone i z moraska pojechałem w stronę jeziora strzeszyńskiego, rusałki, następnie powrót przez park sołacki. Temperatura optymalna do tempa rozjazdowego, w sobotę na cytadeli może być za gorąco w zimowych spodniach, a z drugiej strony za zimno w krótkich. Szykuje się ciężka decyzja...