Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2010

Dystans całkowity:873.98 km (w terenie 78.12 km; 8.94%)
Czas w ruchu:41:53
Średnia prędkość:24.69 km/h
Maksymalna prędkość:63.60 km/h
Maks. tętno maksymalne:201 (101 %)
Maks. tętno średnie:186 (93 %)
Suma kalorii:26678 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:46.00 km i 1h 40m
Więcej statystyk

Na imieniny babci

Sobota, 6 marca 2010 · Komentarze(1)
Kategoria Trening
Trasa: Cyklotur, Malta, Kobylepole, Tulce, Krzyżowniki, Śródka, Runowo, Pierzchno, Trzebisławki

Pechowe próby ujarzeminia aluminium

Czwartek, 4 marca 2010 · Komentarze(5)
Kategoria Wycieczka
Zima ma powrócić, więc trzeba było zająć się pospawaniem zimówki. Kacper obiecał to zrobić, więc udałem się w kierunku ulicy Cichej. Mniej więcej w okolicach Alei Solidarności złapałem laczka w tylnym kole... Dętka wytrzymała ponad 1200 kilometrów zimowej brei, a jak musiałem zrobić 10 to nagle poszła... Zadzwoniłem do Kacpra który podjechał do mnie z pompką stacjonarną i jakoś się dokulaliśmy. Na miejscu okazało się, że została tylko jedna stara elektroda do aluminium, która dodatku przeżyła powódź... Nie dało się nią zrobić ładnego spawu, jedynie punktowo złapać w paru miejscach. Po wszystkim zakleiłem dętkę i zaczęliśmy zbierać się do domów. Na dworze moim oczom ukazał się straszny widok śnieżycy przechodzącej właśnie nad Poznaniem. Jak by tego było mało wsiadłem na rower i okazało się, że znów mam laczka... Tym razem wentyl utracił szczelność. Wkurwiłem się już ostatecznie, podjechałem ile się dało w kierunku Słowiańskiej i pestką powróciłem do domu. A Spawy wyglądają tak:
Prowizoryczne spawy © Mafia

Słonecznie, ale zimno

Czwartek, 4 marca 2010 · Komentarze(4)
Kategoria Trening
Początek ze Zbigniewem, który po godzince zmył się na zajęcia. Powietrze trochę chłodniejsze niż ostatnimi czasy. Mimo zimna i wiatru słońce zdecydowanie podnosi morale :) Trasa: Morasko, Radojewo, Biedrusko, poligon, Złotniki Wieś, Kiekrz, Rokietnica, Kiekrz, Strzeszynek, Suchy Las, Morasko.

Wietrznie z Szymonem

Wtorek, 2 marca 2010 · Komentarze(3)
Kategoria Trening
Pogoda znów się popsuła. Jest chłodniej, wieje silny zimny wiatr, dodatkowo podczas całego wyjazdu towarzyszył nam przelotnie padający drobny grad, ale to przecież nie powód, żeby wracać do trenażerów! Przy okazji zakupiłem zestaw do zamontowania licznika przy Sabotażu w rokietnickiej hurtowni o bardzo chwytliwej nazwie "Wentyl". Trasa: Golęcin, Strzeszynek, Kiekrz, Rokietnica, Kiekrz, Złotniki Wieś, poligon, Biedrusko, Radojewo, Morasko.