Dystans całkowity: | 310.20 km (w terenie 265.07 km; 85.45%) |
Czas w ruchu: | 14:16 |
Średnia prędkość: | 17.94 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.80 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 205 (103 %) |
Maks. tętno średnie: | 190 (95 %) |
Suma kalorii: | 14324 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 23.86 km i 1h 17m |
Więcej statystyk |
Od Doroty dowiedziałem się o tych lokalnych zawodach. Skoro już byliśmy na miejscu to dlaczego by nie spróbować? Trasa łatwa, po szutrach. Niestety zmęczenie po maratonie i brak kondycji znów dały o sobie znać... Dopiero 20 miejsce open i 14 w elicie :/
Rozpoczęcie sezonu 2010 od mocnego pierdolnięcia - jak zwykle w Puszczykowie :) Mnóstwo znajomych twarzy, super atmosfera, sprzyjająca aura - wszystko było zajebiste... Wszystko oprócz formy i kondycji :P Jechałem jak worek pyrów i ostatecznie skończyłem na marnym 22 miejscu... Oczywiście nie obyło się bez przygód jak zgubienie bidonu i pierwsze dwa okrążenia bez kropli picia... Wysuwający się bidon widać doskonale na zdjęciu:
XC Puszczykowo 2010
© Mafia
Niestety nieunikniony okazał się dubel od Marka Konwy, no ale cóż... Dużo pracy przede mną :) Czas:
Ostra interwałowa trasa, sporo błotka, amfiteatr nie do podjechania to tylko niektóre aspekty tegorocznej cytadeli. Na starcie poszedłem całkiem nieźle, jednak już na pierwszym okrążeniu zaliczyłem szlif po korzeniach i lot na supermana :) Straciłem kilka miejsc i większości nie mogłem już dogonić... Nieoficjalnie zakończyłem zmagania na 22 miejscu w open, zobaczymy jak będzie kiedy opublikują pełne wyniki... Na koniec wygrałem w tomboli przyzwoite stery tokena - w sam raz do zimówki :) Generalnie satysfakcja po zawodach spora :)